Jak to jest, że tydzień w szkole ciągnie się w nieskończoność, a wolny mija w mgnieniu oka? :c Moje ferie się kończą, a tutaj dopiero druga notka. Wszystko dlatego, że staram się je spędzać aktywnie, co trochę koliduje z planem zwiększenia mojej aktywności na blogu. Teraz trzeba będzie zacisnąć zęby i czekać do kolejnej przerwy, dopiero na wiosnę. A od razu po niej piszę egzaminy gimnazjalne. Świetnie, naprawdę. :c Ło jeju, to sobie ponarzekałam. Koniec, przechodzimy do notki, wybaczcie. c;